Piękne polskie schronisko powróci. Opuszczony budynek dostanie nową szansę

Czy do listy schronisk PTTK wkrótce dołączy kolejny obiekt? Trwają poszukiwania inwestora, który byłby zainteresowany przeprowadzeniem pełnej renowacji schroniska w Zwardoniu. Wstępny remont, na który niszczejący obiekt czekał od co najmniej piętnastu lat, już się rozpoczął. „Na miejscu rozłożone zostały rusztowania. Prace potrwają do 2026 roku, choć nie wykluczone, że zakończą się jeszcze w tym roku” – pisze Dziennik Zachodni.

Schronisko w Zwardoniu potrzebuje remontu

Zwardoń miał kiedyś piękne schronisko, jednak w 2010 roku zdecydowano o jego zamknięciu. Obiekt PTTK „Dworzec Beskidzki” położony na wysokości 710 m n.p.m., dysponujący 68 miejscami noclegowymi został wyłączony z użytku po blisko osiemdziesięciu latach działalności z powodu problemów finansowych dzierżawcy. Od tego czasu budynek sukcesywnie popadał w ruinę. W ostatnich tygodniach pojawiło się jednak światełko w tunelu. Jak przekazał prezes spółki PTTK „Karpaty”, Mariusz Szewczyk w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim, na początek wyremontowany zostanie dach.

„Dementuję oczywiście plotki o wyburzeniu. Wierzymy, że najlepsze jeszcze przed Zwardoniem. Spółka szuka inwestora, jednocześnie staramy się o pozyskanie środków własnych na pełny remont. W grę wchodzą pieniądze unijne, wojewódzkie, z KPO” – mówi Szewczyk.

Kolejne schronisko w Beskidach

Niedawno wyznaczono także datę zakończenia budowy innego beskidzkiego schroniska. Mowa o obiekcie położonym na Magurze Małastowskiej w Beskidzie Niskim. Jego losy przypominają historię schroniska w Zwardoniu – zamknięte w 2021 roku przez kolejne kilka lat witało turystów zamkniętymi drzwiami i niszczejącą elewacją. „Zakładamy, że w pierwszym kwartale 2028 roku uzyskamy już pozwolenie na użytkowanie nowego obiektu i oddamy go do dyspozycji turystów i wszystkich odwiedzających Beskid Niski” – przekazał Szewczyk.